VIII Spotkanie Klubowe - Klub Trenerow Biznesu

VIII Spotkanie Klubowe - 7 września 2013

Plan:
Na kolejnym spotkaniu kontynuujemy przygodę z poznawaniem szkoleń outdoorowych. Tym razem będzie jednak znaczenie bardziej profesjonalnie. A to dzięki Ani Kędzierskiej, która zaprosiła do nas firmę MAD, która profesjonalnie i na co dzień zajmuje się organizacją i przeprowadzaniem tego typu szkoleń. Będzie więc okazja wziąć udział w całodniowym szkoleniu tego typu, ale co ważniejsze będzie też można podpytać Dareka Lermera o zaplecze metodologiczne i edukacyjne.  Zapraszam Was do zajrzenia na stronę MAD http://www.madintegracje.pl/

Czas jak zawsze, czyli spotykamy się 9.30, rozstajemy 17.00.

Miejsce – Grażynka ugości nas ponownie na swoim ranczo – Nowy Prażmów - 40km od Warszawy. Mapę dostaniecie mailem.
Ważne;
1. Ubierzcie się swobodnie, tak abyście mogli się ruszać, ale też aby nie bać się pobrudzić
2. Zabierzcie ze sobą coś do jedzenia. Tak jak poprzednio, chodzi o 10-20dk czegoś co można spożyć bez gotowania. Będziemy pichcić na miejscu.

Wymagana jest rejestracja obecności on-line:
https://www.firma2000.pl/formularz/formularz.php

Relacja z VIII spotkania Klubu

W piątek pakując rzeczy na klubowe spotkania outdoorowe żałowałam, że następnego dnia znowu się nie wyśpię, znowu będzie zamieszanie, a ja najchętniej poleżałabym na kanapie. Wyobrażałam sobie, że gdy wrócą w sobotę, padnę i będę spać do poniedziałku. Nic bardziej mylnego. Atmosfera spotkania, towarzysząca jej radość i energia zregenerowała moje siły skuteczniej niż jakakolwiek kanapa.
Podziękowania należą się przede wszystkim Izie i Darkowi z firmy MAD (na zdjęciu Iza i Darek wyjaśniający zadanie do wykonania) jak również uczestnikom za obecność i zaangażowanie oraz Grażynce, która udostępniła nam swój dom i ogród.

A co się działo?

Na początku mieliśmy kilka problemów z dojazdem, dzięki którym było trochę więcej czasu na networking. Pierwsza zaproponowana przez MAD zabawa, pozwoliła nam odczuć na własnej skórze, dlaczego warto myśleć zanim się coś zacznie robić. Kolejne, z pozoru niebezpieczne zadanie udowodniło, że w grupie siła pozwoliło również doświadczyć osobom, które się zdecydowały na odpowiednią rolę, radości jaka płynie z zaufania i poddania się działaniom grupy. Na koniec mieliśmy okazję popróbować swoich sił w roli „linoskoczków” i ponownie sukces zależał od zaufania.
Poza wspaniałą zabawą było jeszcze wiele innych wniosków i ważnych doświadczeń. Jednym z nich, o którym powinien pamiętać każdy szkoleniowiec, jest to, że gry i zabawy nie powinny pełnić roli uatrakcyjniaczy szkolenia, ale zawsze dobierane powinny być ze względu na cel szkolenia.
Zdawałoby się, że firmie outdooworej najłatwiej i najprzyjemniej jest przygotować kilka zabaw i zainkasować rachunek. Tym czasem kilkakrotnie Dariusz Lermer wyrażał żal, że firmy zamawiające tego typu usługi nie mają potrzeby, a często również świadomości, że outdoor jest potężnym narzędziem służącym do budowania zespołu, poznawania ról grupowych, pobudzania kreatywności itp. Trzeba jednak zdefiniować cele, zgodzić się na mniejszą ilość atrakcji i wykorzystanie części czasu na omówienie efektów zadań. Polecam firmę MAD wszystkim, którzy mają większe oczekiwania niż tylko dobra zabawa integracyjna. (kontakt przez Klub lub na stronie http://www.madintegracje.pl/)